Potrzebne materiały: wino w szklanej butelce, serwetki, farby akrylowe, podkład akrylowy, klej do decoupage, lakier akrylowy, elementy do wykończenia pracy (wstążki, kwiatki, koraliki, rafie), pędzle i gąbki.
No to zaczynamy :)
Krok 1. Kupujemy wino. Zamówienie było na czerwone półwytrawne. Zdejmujemy wszystkie naklejki. Nie jest to łatwe, szczególnie gdy naklejki mają złocone elementy. Ja polewam wodą i najpierw zdzieram palcami większe fragmenty, resztę zdrapuję pomagając sobie nożem. Ostatnie drobne fragmenty i resztki kleju zmywam wacikiem namoczonym w zmywaczu do paznokci.
Krok 2. Butelki pokrywamy jedną warstwą podkładu akrylowego. Podkład daje taką nieco szorstką powierzchnię, ale nie kryjącą. Malujemy pędzlem raz przy razie, nie poprawiamy po juz malowanym fragmencie. Podkład ma tylko butelkę zmatowić i umożliwić lepszą przyczepność farby. Dokładnie suszymy suszarkąlub zostawiamy na jakis czas do całkowitego wyschnięcia.
Krok 3. Butelkę pokrywamy dokładnie białą farbą. Ale tym razem nie malujemy pędzlem, bo zostałyby nam takie maziaje, jak na zdjęciu w kroku numer 2. Używamy do tego gąbki. Zwykłe zmywaki kuchenne, pociete na mniejsze kawałki są idealne :) Farbę nakładamy tapując. Że co? Zapytacie :) Otóż tapowanie to nic innego jak dotykanie gąbką w jednym miejscu i odrywanie w pionie od powierzchni butelki. Tak, jakbyście chcieli zrobić na niej stemple. Tapujemy raz przy razie pokrywając dokładnie farbą całą butelkę. Uzyskujemy lekko porowatą powierzchnię, ale za to bez smug.
Krok 4. Kiedy farba schnie, możemy wybrać wzór serwetki. U mnie zamówienie było na kwiaty, więc w pierwszym kroku wybrałam sześć serwetek.
Po konsultacji ostateczny wybór padł na żonkile i tulipany.
Krok 5. Przygotowywanie wzoru. Żonkile stanowią zwartą kompozycję, która będzie tworzyła na butelce piękny bukiet. Wystarczyło wzór wyciąć z serwetki w całości. Z tulipanami było więcej zabaw, gdyż na serwetce był misz-masz, a ja chciałam uzyskać coś co chociaż przypomina bukiet. Wycięłam zatem różne tulipany z serwetki i ułożyłam sobie z nich na kartce pożądaną kompozycję.
Krok 6. Przykładamy do butelki wzór na próbę i lekko obrysowujemy ołówkiem. Ponieważ pod obrakiem musi zostac białe tło. Pozostały obszar malujemy farbami akrylowymi tak, jak nam w duszy gra. Ja wybrałam kolorystykę rózne odcienie zieleni i seledynu. Farb kolorowych wyatrcza dosłownie po ociupince wielkości ziarenka grochu. Wyciskam je sobie na paletę. W roli palety dobrze sprawdza się plastikowy talerzyk jednorazowy (jak do dań z grilla). Butelkę kolorami maluję tak, żeby powstało cienowane tło, gdzie kolory przechodzą płynnie jedne w drugie. Aby to uzyskać wystarczy zamoczyć gąbkę w kilku kolorach na raz po plamce. Wówczas tapując uzyskujemy cieniowane wielokolorowe tło. Wygląda to mniej więcej tak:
Krok 7. Przyklejanie wzoru. Rozdzielamy serwetkę. Każda składa się z trzech wartstw: dwie białe i jedna tylko zadrukowana i te właśnie zadrukowaną będziemy przyklejać do butelki. Ja najpierw smaruję cieniutko butelkę, delikatnie przykładam wzór i pokrywam klejem malując wg zasady od środka na zewnątrz. Czyli takimi promieniami. Pozwala to na przyklejenie serwetki bez zagnieceń. Po przyklejeniu wokół wzoru moga nam zostać gdzieniegdzie białe pola. Cóz nikt nie jest idealny. Ale radzimy sobie z tym przy użyciu cieniutkich pędzelków i po prostu domalowujemy brakujące elementy tła oraz gałązki, listki czy inne elementy, które nam się urwały. Generalnie to jest moment, kiedy możemy naprawic sporo drobnych niedociągnieć, by uzyskać taki obraz, jaki nam się zamarzył. Po domalowaniu wygląda to tak:
Krok 9. Lakierowanie. Czyli zabezpieczanie pracy lakierem akrylowym. Zasada jest taka, jak przy malowaniu paznokci - każda warstwa musi być cienka, żeby dobrze wyschła i nie powstawały zacieki. Ale za to lakierowanie jest wielokrotne, czyli 5-20 razy, w zalezności od Waszej cierpliwości i tego jak szklistą powierzchnię chcecie uzyskać.
Krok 10. Ozdabianie. Czasem wystarczy kawałek rafii przy szyjce butelki, ale ja lubie bardziej elegancką oprawę. Wykorzystujemy przeróżne kolorowe wstążki, koraliki, kwiatuszki, listki. Do przyklejania tych elementów ja używam kleju budowlanego w dużej tubie, jakim przykleja się steropianowe dekory do ścian. Koniecznie musi to być taki klej, który po wyschnięciu staje się przezroczysty. Efekt po ozdobieniu:
Krok 11. Zapakowanie w folię :) Ostatni element i można wręczać. Mam nadzieję, że ten tutorial się przyda :)