sobota, 3 grudnia 2011

Butelka z oliwą z oliwek

Jednym z moich tegorocznych pomysłów na świąteczne prezenty są oliwy z oliwek (z zatopionymi ziołami - oregano lub zielem zngielskim). Butelki ozdabiam decou z elementami domalowywania tła farbami akrylowymi. 


środa, 30 listopada 2011

czas na herbatkę - Herbaciarka decoupage z efektem 3D

Fabryka prezentowa ruszyła u mnie pełną parą. Powstała między innymi ta oto herbaciarka. Na wieczku decoupage z elementami 3D; dolna część zabejcowana i przetarta złota farbą.



wtorek, 29 listopada 2011

Taca "tańczący z wilkami" - no może raczej "tańczący z koniem" :)

Dziesiaj prezentuję tacę śniadaniową. Zupełnie nietypową, bo z motywem Indianina i jego wiernego konia. Tacę przygotowałam dla osób mi bliskich, które fascynuje dziki zachód i rdzenni mieszkańcy Ameryki. Technika decoupage z malarskim domalowywaniem tła i dwuskładnikowym cracle.
Właściwie ni wiem, czemu tace nazywa sie śniadaniowymi :) Ta ma służyc też na romantyczne kolacyjki. Takie jedzone w łóżku :)




czwartek, 24 listopada 2011

Bombki - czyli sezon gwiazdka 2011 otwarty :)

Na szybko wrzucam dziś jeszcze dwie bombki, którymi rozpoczynam przygotowania do gwiazdki. Nareszcie nadszedł czas, gdy poza farbami w ruch idzie sztuczny śnieg, brokaty i wszystko co połyskuje  :) A jak wyszły pierwsze bombki 2011? Sami oceńcie. Takie retro, takie moje... ech, rozmarzyłam się...





Kurs decoupage - październikowy

Oj, aż wstyd sie przyznać, jak długo mnie tu nie było. Duuużo się działo u mnie zawodowo i niestety na blog nijak nie starczyło czasu. Co nie znaczy zupełnie, że nic sie u mnie twórczo nie działo :)
A działo się i to niemało. Ale po kolei. Postaram się nadrobić zaległości i kolejno powrzucam teraz w ciagu kilku dni wszystkie prace, jakie ostatnio powstały.
Na początek zapraszam do obejrzenia zdjęć z kursu decou, który miałam przyjemnośc prowadzić w październiku. Jak zawsze było mnóstwo zabawy i powstały ciekawe przedmioty. Panią od tacy w różyczki musze jeszcze ścignąć z aparatem, bo nie mam fotki skończonego dzieła, a wyszło naprawdę super.






poniedziałek, 17 października 2011

Black Jazz

Butelka przygotowana dla przyjaciela, któremu jazz jest bliski. Całe tło z malarskimi cieniowaniami; technika serwetkowa i stemple.







czwartek, 29 września 2011

Salon Piękności - cieniowania pittorico i cracle 2-step

Oj dawno tu nie zaglądałam, bo czasu nie było. Ale kilka prac w tym czasie powstało :) Między innymi zawieszka na zamówienie. Decoupage na drewnie. Praca postarzana metodą shabby chic, z elementami malarskimi i cieniowaniami pittorico. Całość pokryta dwuskładnikowym cracle. Napis odręcznie malowany, stąd maleńkie niedoskonałości.

poniedziałek, 19 września 2011

Warsztaty "D przy kawie"

W ubiegły weekend gościłam panie na warsztatach decou. Powstały zawieszki z przetarciami shabby chic i pojemniki na długopisy. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.


A taki był proces powstawania tych pięknych prac:
Kolejne spotkanie już wkrótce :)

czwartek, 15 września 2011

Czas na herbatkę

Znowu puszka, ale tym razem na herbatę. Wykorzystałam elementy malarskiego tworzenia tła i technikę serwetkową. Zapraszam na earl grey lub zieloną z jaśminem. To moje ulubione :)

środa, 14 września 2011

Małe jest piękne

Każde przysłowie ma dużą moc. I w tym konkretnym też ją czuć. Niby oklepane stwierdzenie "małe jest piękna", ale jednak się sprawdza. Mnie konkretnie sprawdziło się przy pracy nad mini buteleczkami, które mają docelowo być ozdoba łazienki. Łazienka w nowej odsłonie ma być nieco retro, nieco provance. Więc lawenda musowo musi być. Do remontu to jeszcze pewnie z parę ładnych miesięcy (fundusze trza najpierw zgromadzić), ale jak okazja sie nadarza, to elementy zdobnicze wykonać należy. Bo potem się to wszystko pogubi, zapomni, i tak dalej. No więc z takim to przekonaniem wykonałam dziś 3 miniaturowe butelczyny. Praca ciekawa, bo niby to to malusie, ale jednak uchetac się trzeba było, coby to z rąk nie wypadało :)
A wyszły tak:

wtorek, 13 września 2011

Dam, dam, da dam... Dam, dam, da dam... (Marsz Mendelsona :) )

Niedługo czeka nas kolejny ślub wśród przyjaciół. Już się cieszę na tańce :)
Jako że przyszli Państwo F. zasugerowali, iż zamiast kwiatów lepsze będzie wino (wybaczcie kwiaciarze, ale to naprawdę słuszna koncepcja) postanowiłam przygotowac im taką oto butelczynę. Na zdjęciu tego nie widać, ale góra jest srebrno-perłowa (farba srebrna potem jednoskładnikowe cracle i perłowa farba na zewnątrz). Mam nadzieję, że wyszło romantycznie.

poniedziałek, 12 września 2011

puszki na kawę

Aromatyczna, mielona, cudownie parująca... O taaak! Kawa to jedna z rzeczy, które uwielbiam. A dobra kawa musi mieszkać w metalowej puszce. Na przykład takich:


No, pokazałam moje puszki, to teraz biegne zrobić kawusię! :)

piątek, 9 września 2011

Tarcza zegara - patchwork

Praca wykonana jakiś czas temu na kursie u Asket. Ciagle czeka na to, czym sie stanie - czy będzie zegarem czy pozostanie obrazkiem. Tarcza wykonana metodą patchworkową z użyciem szablonów.

czwartek, 8 września 2011

Szara butelka retro

Powstawała etapami i jakos długo nie mogłam się zdecydować na motywy. Ale jest. Górna część z jednoskładnikowym cracle country. "Okienka" zdobione techniką serwetkową. Retro lady jest z zagranicznego papieru do decou, którym obdarowała mnie przyjaciółka. Wykończenie srebrną konturówką.

Making that bottle took me quite a long time couse I couldn't decide about pictures. But here it is. Top part is decorated with 1-step country cracle. "Windows" are decorated with napkins. The retro lady is from special decoupage paper (probably Ukrainian) I was given from my friend. Silver relief as the end of work.